Rządy opracowują plan powstrzymania nadużyć w dropshippingu
14 czerwca, 2021Według portali społecznościowych dropshipping stał się w ciągu kilku lat wyznacznikiem sukcesu w e-commerce. Pomiędzy historiami sukcesu a mniej lub bardziej poważnymi instruktażami wyjaśniającymi, jak w ciągu kilku tygodni zbić fortunę na dropshippingu, temat stał się tak samo interesujący, co i intrygujący.
W Internecie niektórzy drobni cwaniacy doskonale znający techniki SEO, naturalne odsyłacze w wyszukiwarkach, systematycznie łączą dropshipping i oszustwa typu scam w tytułach swoich artykułów, aby skuteczniej wychwycić i ukierunkować swoich przyszłych klientów.
Jednak na początek dropshipping jest całkiem dobrym pomysłem. Ten silny trend w e-commerce, którego rozwój ułatwiła globalizacja handlu z Chinami, polega na sprzedaży produktów bez ich produkcji lub posiadania ich w magazynie.
Sprzedawca jest więc odpowiedzialny jedynie za marketing i sprzedaż produktu za pośrednictwem prostej strony internetowej. Jak tylko klient złoży zamówienie na stronie, dropshipper przekazuje je do współpracującego dostawcy, który jest bezpośrednio odpowiedzialny za dostawę.
Dropshipper nie zarządza zatem żadnymi logistycznymi aspektami sprzedaży, a zarządzanie zapasami i wysyłka są powierzone producentom. Jedną z zalet tej działalności jest to, że można pracować z dowolnego miejsca, ponieważ wymagany jest tylko komputer, który wymaga niewielkich lub żadnych inwestycji, a zatem dropshipper nie ponosi prawie żadnego ryzyka finansowego.
Gotowe do użycia strony Shopify pozwalają na bardzo szybkie rozpoczęcie działalności już za kilkaset euro. Następnie można sprzedawać bezpośrednio lub dołączyć do rynku, takiego jak Amazon, Cdiscount lub Etsy. Te portale sprzedażowe pobierają prowizje od sprzedaży (od 3 do 40%).
Jednak, aby być “widocznym”, trzeba zaplanować bardzo duże budżety reklamowe, czy to na pozyskiwanie klientów w Google, na Facebooku/Instagramie, czy nawet na portalach sprzedażowych. Na Etsy promocja “ogłoszenia” kosztuje 15% prowizji od ceny sprzedaży. W rzeczywistości opłacalność dropshippingu nie zawsze jest oczywista.
Jeśli eksplozja portali sprzedażowych nie zawsze jest korzystna dla sprzedawców, to jest korzystna dla dropshipperów. Jednak w 2020 roku francuski start-up Mirakl, który specjalizuje się w portalach sprzedażowych, pozyskał ponad 250 mln euro. Nowy jednorożec jest obecnie wyceniany na ponad miliard euro.
Dropshipping nie przyczynia się zbytnio do bogactwa narodowego, a w zeszłym roku raport inspektoratu finansowego we Francji ujawnił, że 98% sprzedawców zarejestrowanych na portalach sprzedażowych nie jest zarejestrowanych jako podatnicy VAT. W raporcie stwierdzono, że spośród 25 459 sprzedawców sprawdzonych na wspomnianych portalach, tylko 538 miało uregulowany stosunek do organów podatkowych. Komisja Europejska szacuje wartość tego oszustwa na 7 mld euro dla całej UE.
Nowe pojęcie zostało wprowadzone do Ogólnego Kodeksu Podatkowego. Dotyczy ono dostaw towarów wysyłanych lub transportowanych przez dostawcę lub w jego imieniu z krajów trzecich do osób prywatnych na terenie Unii Europejskiej. Od 2021 r. sprzedaż na odległość będzie kontrolowana, nawet jeśli udział sprzedawcy w dostawie towarów jest pośredni. W związku z tym nie będzie już możliwe rozróżnienie podatkowe między dostawą a sprzedażą towaru.